Obsługiwane przez usługę Blogger.
RSS

Kura z papierowej wikliny

Kura prawie naturalnych rozmiarów z papierowej wikliny.


Oj łatwo z nią nie było! Na tym etapie zaczęła mi się w rękach rozpadać i już myślałam, że kurki nie będzie, ale pomogłam sobie spinaczami. 



Na koniec kurka dostała piórka w ogon.


Po doklejeniu grzebienia, oczu i dzioba stała się prawdziwą kurką, z wykonania której jestem niezmiernie dumna.



  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz