Obsługiwane przez usługę Blogger.
RSS

Z pudełek po chipsach

Często zastanawiam się jaką pracę plastyczną zaproponować jako kolejną moim świetliczakom, które materiały będą konieczne do jej wykonania i jak logicznie zaplanować wykonanie poszczególnych kroków. Tymczasem mamy tak kreatywne dzieciaki, że czasami po prostu trzeba je zostawić same sobie po to, by mogły swobodnie 
eksperymentować z różnymi materiałami. 


Ostatnio ułożyłam w kąciku z materiałami kilkanaście opakowań po chipsach. Powstawały z nich przeważnie peryskopy i lornetki, których nie zdążyłam uchwycić na zdjęciu, ale również takie stworki:


  • Digg
  • Del.icio.us
  • StumbleUpon
  • Reddit
  • RSS

0 komentarze:

Prześlij komentarz