Zdjęcie boćka przysłane przez jedną z sysytematycznych czytelniczek bloga :) (Krysiu, bardzo dziękuję!) było inspiracją do przygotowania tej pracy.
Potrzebujemy patyk do szaszłyka, dwa płatki wacika, kółko z czarnego papieru, trójkącik z czerwonego kartonu, oczy naklejki lub ruchome, czerwoną bibułę i kokardkę, klej.
Lekko rozdzielamy jeden z płatków i wklejamy wewnątrz dziób, a od dołu wsuwamy do środka patyczek. Ponieważ przez mój płatek prześwituje trochę wklejony dziób, jeżeli mamy do dyspozycjii takie cienkie płatki, lepiej będzie skleić ze sobą dwa, a dziobek i patyczek umieścić pomiędzy nimi.
Przesuwamy patyczek przez środek drugiego płatka. Od dołu przyklejamy złożone na połowę czarne kółko. Czerwoną bibułą owijamy nogi bociana, czyli dolną część patyczka, naklejamy oczy, dowiązujemy kokardkę - gotowe!
3 komentarze:
Wczoraj widziałam dwa bocianie gniazda ze wspaniałymi ptakami. Na pobliskich łąkach brodziły 2 kolejne boćki. Piękny widok. Praca na czasie :)
Wczoraj widziałam dwa bocianie gniazda ze wspaniałymi ptakami. Na pobliskich łąkach brodziły 2 kolejne boćki. Piękny widok. Praca na czasie :)
My w mieście nie miewamy często okazji, żeby zobaczyć bociany i ich gniazda, ale pamiętam jak to jest. Tochę zazdroszczę.
Prześlij komentarz